Witajcie Kochani! Mam nadzieję, że wciąż jesteście ze mną i chętnie się wspólnie bawicie!
A więc zaczynamy! Zadania na dziś:
* Posłuchajcie wiersza „Od buraka do lizaka”
Cukrowa wata, cukrowa wata,
Kręconą w bębnie kupuje tata.
Ja lubię watę, lubi też osa
Cukrowe nitki cieńsze od włosa.
Lecz nie wie osa, ja nie wiem też,
Skąd wziął się cukier. A czy Ty wiesz?
Rośnie na polu burak cukrowy,
Długo dojrzewa, aż jest gotowy.
Trzeba buraki z ziemi wyrwane
Zwieść do fabryki cukrownią zwanej.
Tam się je myje, kroi, szykuje
I coś jak kompot przygotowuje.
Na samym końcu z tego kompotu
Jest wreszcie cukier
Tyle kłopotu ma mnóstwo ludzi z takim burakiem,
Byś mógł się cieszyć jednym lizakiem.
Rozmowa dotycząca treści wiersza: Z czego się robi lizaki i watę cukrową? Z czego robi się cukier? Jak się nazywa fabryka, która produkuje cukier? Kto produkuje buraki cukrowe?
* Omówcie kolejno z Rodzicami każdy obrazek ukazujący:
1. Pole z burakami
2. Zbiór buraków
3. Przewóz do cukrowni
4. Mycie buraków
5. Rozdrabnianie buraków
6. Rafinacja - produkcja cukru
7. Słodycze w sklepie
Pamiętajcie! że spożywanie dużej ilości słodyczy jest szkodliwe dla naszego zdrowia. Zbyt duża ilość cukru w naszej codziennej diecie wywołuje wiele chorób tj. otyłość, choroby zębów, cukrzyca. Dlatego jedzmy słodycze z umiarem.
* Zobaczcie skąd pochodzi i czym wyróżnia się burak
https://www.youtube.com/watch?v=DZ7JCSnfzC8&t=27s
* „Co tak smakuje?” – zabawa sensoryczna. Przed zabawą Rodzic przygotowuje słomki do napojów dla dziecka oraz w pojemnikach np.: sok z cytryny (może być lekko rozcieńczony), mocno posłodzoną wodę i mocno osoloną wodę. Dziecko nie wie, co znajduje się w pojemnikach. Rodzic zachęca dziecko, by kolejno próbowały płynów (zwraca uwagę, by pociągnęły małą ilość). Następnie każde dziecko ocenia smak i wymienia ulubione potrawy, smakołyki, które kojarzą mu się z tym właśnie smakiem.
* „Mój lizak” – zabawa plastyczna. Dziecko potrzebuje kilka kawałków plasteliny w różnych
kolorach. Z każdego formuje cienki długi wałeczek. Łączą ze sobą kolejne wałeczki, a następnie zwijają w ślimak. Na końcu nabijają na wykałaczkę lub patyczek.
* ”Rolnik w polu” – masażyk wg. B. Gawrońskiej.
Rodzicem siedzi za dzieckiem, rysując wzory na plecach.
Rolnik rano rusza w pole - kroczą palcami obu rąk po plecach dziecka z dołu do góry.
Orać pługiem czarną rolę -rysuję linie równoległe do linii kręgosłupa z góry do dołu.
Sieje zboże i buraki-stukając palcami po całych plecach.
Z których później są przysmaki-lekko Rodzic puka dłońmi w plecy kolegi.