"Święto drzewa"

W dłoni trzymałem ziarenko 

Potem w ziemi je zakopałem 
Pęczniało w ziemi, pęczniało, 
A na wiosnę malutki pędzik ukazało. 
Drzewo rosło, rosło, rosło i wyrosło. 
Widokiem swoim wszystkich cieszyło 
Było piękne, bo bardzo o nie dbałem
Gdy jego przyjacielem zostałem.