Wypoczywamy w najbliższym otoczeniu

Dzień dobry,

witam Was,

zaczynamy bo już czas,

jestem ja, jesteś ty,

razem to jesteśmy MY.

Witajcie Kochani!!!

 

Na początek trochę poćwiczmy wraz ze znanymi postaciami z bajek.

Wyobraź sobie, że jesteś:

* drewnianym ludzikiem Pinokiem – robisz pajacyki

* Kubusiem Puchatkiem – robisz przysiady

* Kopciuszkiem na balu – obracasz się na palcach

* smurfem Osiłkiem – robisz pompki

* energiczną dziewczynką Maszą – biegasz i wysoko podskakujesz

 

Dużymi krokami zbliża się do nas lato, a wraz z jego nadejściem długo przez wszystkich wyczekiwane WAKACJE.

Jak można spędzić wakacje, gdzie pojechać? O tym będziemy rozmawiali w najbliższych dniach.

Wakacje to długi okres gdyż trwa 2 miesiące czyli 60 dni. Jest to tyle ile wszystkie palce u rąk i nóg Twoich oraz mamy i taty. Nikt z nas nie wyjeżdża na tak długo. Więc dziś pokaże Wam miejsce idealne na spędzenie wakacyjnych dni. Jak myślicie co to za miejsce. To Wasz OGRÓD, PODWÓRKO lub pobliski PARK. Ogród czy park to czarodziejskie miejsce pełne barw i inspiracji, w którym można spędzić ciekawie dni. Posłuchajcie opowiadania, a dowiecie się co można tam robić.

 

Letnie opowieści – w ogrodzie botanicznym”

Małgorzata Szczęsna

 Wstawajcie, idziemy do parku – powiedział do nas tata.

Mama robi omlet i kakao. Zjadamy wszystko z apetytem i wyruszamy. Już za bramą park wita nas pięknymi zapachami. Wokół rosną róże, bez, jaśmin, lawenda. Kręci mi się w głowie, gdy stoimy koło pnącej się rośliny.

To wiciokrzew, ma piękne żółte płatki i bardzo długie pręciki!

– Mateusz nachyla się nad kwiatem i…

Apsik, apsik, apsik!

Chodźmy na górę, to ci przejdzie – Karinka biegnie w kierunku trzech specjalnie usypanych pagórków. Rosną na nich różne rośliny. Wspinamy się wąską ścieżką na najwyższy szczyt. Widzimy tam siedzącą panią, która patrzy na ogród i coś zapisuje w notesie. Cicho schodzimy drugą stroną wzniesienia. Zatrzymujemy się koło małego stawiku, z którego spływa na dół woda, przypominając górski potok.

Ta pani to pewnie poetka, albo pisarka – mówi Mateusz.

Może pisze wiersz o kwiatach lub powieść – zastanawia się Karinka.

A może książkę dla dzieci o zaczarowanym ogrodzie…

Rodzice właśnie idą piękną ścieżką. Biegniemy za nimi szybko. Są tam piękne rośliny!

Nie dotykajcie niczego! – prosi tata. – Nie znamy tych roślin. Niektóre z nich są na pewno trujące. Mogą być pokryte toksycznymi preparatami, aby roślinki nie chorowały.

Podziwiamy piękne rośliny. Pierwszy raz je widzę. Biegniemy za tatą, który fotografuje swoje ulubione kwiaty. Tuż koło niego pan rozkłada statyw, na nim umieszcza duży aparat i też robi zdjęcia.

Może to fotograf i jego prace ukażą się w jakiejś książce lub na wystawie – mówię cicho do Karinki.

Gorąco i parno tu jest – narzeka Mateusz.

Idziemy dalej i szukamy jakiegoś miejsca w cieniu. Siadamy na ławce i jemy kanapki z serem, popijając wodą. Nagle dobiega do nas muzyka. Daleko, naprzeciw nas, siedzi jakaś osoba oparta o pień drzewa i cichutko gra na flecie. Jemy w ciszy, wsłuchując się w magiczne dźwięki.

Chciałbym sfotografować jeszcze drzewa akacji – mówi tata i idzie w kierunku tych roślin, które pokrywają tu, ogromny obszar.

Na środku widzimy pana stojącego przy sztaludze i coś malującego.

Czy podoba się wam mój obraz? – pyta malarz, patrząc na nas z zachęcającym uśmiechem.

Jest taki jasny, pogodny i ciepły – zauważa Karinka.

Masz rację! Maluję tylko ciepłymi barwami.

Ale niektóre z tych kwiatów są fioletowe, a to są barwy zimne – spostrzega Mateusz.

Tak, ale wtedy dodaję trochę żółtej farby i ocieplam płatki kwiatu– wyjaśnia artysta.

Jesteśmy zauroczeni tym ogrodem kwiatów. Żegnamy się z panem i idziemy dalej. Przed nami duży staw. Przez jego środek, na druga stronę, prowadzą wielkie kamienie. Karinka ostrożnie przechodzi, ja za nią. Boję się trochę i waham…

Co tam, tchórzysz? Odejdź, ja ci pokażę, jak mistrz przechodzi po kamieniach!

I już Mateusz pewnym krokiem, przeskakując z głazu na głaz, przechodzi. Nagle, na środku stawu ślizga się po kamieniu, chwieje i wpada do wody. Wszyscy, przestraszeni, podbiegamy bliżej. Widząc, że Mateusz ze śmiechem gramoli się na głaz i ociekając wodą powoli przechodzi na brzeg, wybuchamy gromkim śmiechem.

Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała – przypominam Mateuszowi cytowane często przez niego przysłowie.

Jak widzicie, Mateusz zadecydował, że wracamy – mówi tata, uśmiechając się.

Przed wyjściem jeszcze raz patrzymy na park.

Dlaczego przychodzi tu tak wielu artystów? – pytam.

Aduniu, w takim pięknym miejscu, wśród przyrody łatwiej znaleźć natchnienie i przyjemniej tworzyć – wyjaśnia mama.

Jak dorosnę, to będę tu często przychodzić. Może zostanę artystką!

Gdzie wybrała się rodzina Ady? Kogo tam spotkała? Nazwij spotkane zawody? W parku mógł również pracować rzeźbiarz, co mógłby tam robić?

 

Jak usłyszeliście park to piękne miejsce, pełne inspiracji. Takim miejscem jest również ogród. 

Zastanówcie się, którym artystą chcielibyście zostać?

Pomyślcie jakich przedmiotów potrzebują do spełniania swoich pasji poszczególni artyści.

 PISARZ

             

FOTOGRAF

          

MALARZ

          

RZEŹBIARZ

         

MUZYK

          

 

Czy już wiesz którym artystą chciałbyś być? Wyjdź do ogrodu lub na podwórko i zostań wybranym artystą tworząc swoje dzieło.

 

Zadania na dziś:

1. Karta pracy str. 49

2. Karty w plikach do pobrania

3. Wesołe zabawy na świeżym powietrzu